Jedziemy na Zamek w Chęcinach z XIII-XIV w. Władysław Łokietek 1307 r. uczynił w nim terytorialny i gospodarczy ośrodek władzy. Przez wiele lat urzędowali tu kolejni władcy Polski. Został doszczętnie zniszczony w czasie potopu szwedzkiego, po którym już się nie odbudował i służył jako rezerwuar budulca dla okolicznych wsi. Dostarczał też kamień dla utwardzania dróg podczas II wojny światowej. Od 2013 do 2015 r. trwała rewitalizacja zamku.
Po zwiedzaniu zamku w Chęcinach wybraliśmy się na Łysicę (613 mnpm). Góra ta jest najwyższym szczytem Gór Świętokrzyskich i należy do korony gór polskich. Znajduje się na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego i wstęp tam kosztuje 7 zł od osoby. Ponieważ był długi weekend na górę ciągnęły tłumy turystów. Podejście z parkingu prowadzi szeroką leśną ścieżką, jest dość strome i zajmuje ok. godziny. Po kilkuset metrach na początku szlaku jest kapliczka i źródełko, a wokół ławki gdzie można usiąść i zebrać siły na dalszą wędrówkę. Na szczycie Łysicy zwracają uwagę charakterystyczne gołoborza - sterty kamieni, które wyglądają jakby zsuwały się z jeszcze wyższej góry.