Po drodze rzut oka na jezioro Genewskie
a potem kierujemy się w kierunku Chamonix, żeby zobaczyć Mont Blanc (4810,45 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Alp i Europy.
W Marigny zaczynamy wspinać się na Alpy. Droga jest w początkowej fazie trochę przerażająca. Z jednej strony góra a z drugiej przepaść. Najbardziej podziwiam to, że pomimo tak ostrego nachylenia zbocza Szwajcarzy uprawiają tam winorośl.
Opuszczamy na krótki czas Szwajcarię i wjeżdżamy do Francji. Po chwili naszym oczom ukazują się pierwsze widoki wysokich szczytów Alp
I Chamonix.
Niestety były niskie chmury i samego Mont Blanc nie było widać
Pomnik pierwszych zdobywców Mont Blanc w Chamonix |
Następnie wróciliśmy do Martigny i doliną Rodanu
dotarliśmy do kampingu niedaleko Zermatt
Kocham Chamonix i okolice byłam tam w te wakacje, w sumie co roku tam jeździmy, zazdroszczę wyprawy, miesiąc moich wakacji zbyt szybko minął :(
OdpowiedzUsuń