Około godziny dziesiątej dotarliśmy
do Kadyksu.
Auto zostawiliśmy na parkingu podziemnym przy centrum
historycznym (2.85 euro).
Zobaczyliśmy katedrę
przeszliśmy się
uliczkami
i rzuciliśmy okiem na ruiny teatru rzymskiego.
Teraz
skierowaliśmy się do Tarify najdalej na południe wysunięty punkt Europy.
Niestety jest to małe miasteczko turystyczne i gdy tam dotarliśmy
koło południa wszystkie miejsca parkingowe były już zajęte.
Przejechaliśmy tylko uliczkami
Do Tarrify na Wikiloc
i pojechaliśmy do Gibraltaru. Zatrzymaliśmy się jeszcze na punkcie widokowym, z którego przy dobrej pogodzie można zobaczyć Afrykę.
Jadąc przez Hiszpanię dopiero na ostatnim zjeździe z autostrady jest jakaś informacja o Giblartarze ale bez podania państwa
Gibraltar to brytyjskie terytorium zamorskie o powierzchni 6,55 km kw.
Na
granicy żołnierz obejrzał tylko z zewnątrz nasze paszporty i
kazał jechać dalej. Zaraz za granicą jest lotnisko przez które przejechaliśmy w poprzek.
Na Gibraltarze dotarliśmy na bezpłatny parking
przy kolejce kablowej na szczyt skały znajdującej się tam.
Zapłaciliśmy 12 funtów za wyjazd od osoby. Widok był
fantastyczny.
Na szczycie znajduje się kolonia małp żyjących tam dziko. Wszędzie są ostrzeżenia, żeby nie jeść na zewnątrz, bo małpy polują na jedzenie (bardzo lubią lody) i mogą takiego jedzącego delikwenta zranić wyrywając mu przekąskę.
Przeszliśmy się później do centrum gdzie znajduje
się uliczka ze sklepami.
Z Kadyksu do Gibraltaru na Wikiloc
Rozbiliśmy się na kempingu w Torremolinos
niedaleko Malagi. Ten był jednym z najdroższych kempingów kosztował 47 euro
za noc.
Z Gibraltaru na kemping koło Malagi na Wikiloc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz